czwartek, 21 stycznia 2016

Pavlova

  Pavlova
Klasyczna biała Pavlova - delikatna, chrupiąca na zewnątrz, lekko ciągnąca i piankowa w środku beza w połączeniu z bitą śmietaną i owocami. Smakuje wybornie, szczególnie z owocami lata, które przełamują słodycz bezy i wbrew pozorom jest prosta w przygotowaniu. 
Także jeśli zostanie Wam dużo białek np. po cieście drożdżowym, kruchym czy chociażby pączkach zakasujcie rękawy i do dzieła. ;) Pamiętajcie, że to działa w obie strony. A więc jeśli przygotujecie Pavlove i zostaniecie z górą żółtek - zajrzyjcie pod tag żółtka wykorzystanie, co by się nic nie marnowało. ;)
Składniki:

6 białek (z jajek rozmiar L)
300 g  drobnego cukru do wypieków                                          2 łyżeczki skrobi ziemniaczanej lub kukurydzianej             1 łyżeczka octu winnego                                                        500 ml śmietanki kremówki                                                      1 łyżka cukru pudru ( do bitej śmietany )
ulubione owoce (np. truskawki, maliny, borówki amerykańskie, jagody, porzeczki, jeżyny 

Sposób przygotowania:                                               Beza:

Białka ubić ze szczyptą soli na sztywno. Gdy piana jest już bardzo sztywna dodawać stopniowo drobny cukier (po 1 łyżce), stale ubijając. Po każdym dodaniu cukru miksować około 30 sekund-1 minuty, do całkowitego rozpuszczenia się cukru i ponownego zesztywnienia piany. Gdy wykorzystamy cały cukier piana powinna być bardzo sztywna i lśniąca (wyciągnięta na sztorc łyżką lub widelcem stoi pionowo i nie opada). Dodać sok z cytryny i skrobię ziemniaczaną lub kukurydzianą, zmiksować.

Od dna tortownicy o śr. 22-23 cm odrysować na papierze do pieczenia koło, papier ułożyć na dużej blasze. 

Bezę wyłożyć na odrysowane koło, tak, by masa bezowa nie wystawała poza brzegi. na końcu uformować szpatułką boki bezy.

Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 °C i od razu zmniejszyć temperaturę do 130-140 °C (najlepiej z termoobiegiem), piec około 1 h i 30 min. Beza będzie gotowa, gdy na wierzchu będzie dobrze wypieczona, chrupka i lekko popękana, a po zanurzeniu patyczka wewnątrz nieco ciągnąca, ale nie mokra. Upieczoną bezę pozostawić w lekko uchylonym piekarniku do wystudzenia.

Kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier puder, zmiksować. Wyłożyć na wystudzoną bezę, na wierzchu ułożyć ulubione owoce.

                  Smacznego :)




1 komentarz:

  1. Jestem ciekawa czy ty kasia kiedykolwiek to robiłaś ?
    Dotyczy wszystkich twoich postów .

    OdpowiedzUsuń